Lechosław Chalecki Biznes BNI

Jak zostać Ekspertem?

Według Wikipedii ekspert to: „specjalista w danej dziedzinie, osoba o teoretycznej i praktycznej znajomości danego tematu”. Ekspert niewątpliwie wzbudza zaufanie, jest autorytetem dla innych i potrafi precyzyjnie dostosować dane rozwiązanie do potrzeb drugiej osoby. Wielu ludzi zadaje sobie pytanie, jak zostać ekspertem, by być uznanym za specjalistę w swojej branży. Według mnie, aby było to możliwe, powinno być spełnionych kilka warunków

1.Nie robić tego, co nie buduje ekspertyzy

To trzeba sobie uwiadomić na początku. Co prawda my, Polacy, jesteśmy trochę multitasking – potrafimy wszystko. Polski przedsiębiorca budowlany jest elektrykiem, malarzem, tynkarzem, murarzem, hydraulikiem i jeszcze dekoratorem wnętrz. Po prostu potrafi zrobić wszystko. W tej chwili, przy tak dużej mnogości różnych rozwiązań, nie da się już być specjalistą od wszystkiego. Należy zrozumieć, z czego zrezygnować. Dopiero jak uczynimy ten krok, mamy szansę stać się specjalistą, ponieważ w innym wypadku zbyt mocno się rozpraszamy. A w ten sposób tracimy czas. Każdy z nas ma go tyle samo, jeśli ktoś w ciągu dnia poświęca czas na bardzo różne zajęcia, czasami skrajnie odmienne od siebie, to taka osoba ma bardzo małą szansę, aby stała się specjalistą (chyba, że od robienia wielu rzeczy jednocześnie).

Zwróć uwagę, co się dzieje z zawodem informatyka. Kiedyś było on kojarzony ze wszystkimi sprawami dotyczącymi komputerów. Teraz wszystko się podzieliło, są osoby odpowiedzialne za sprzęt, za architekturę sieci, programiści, twórcy aplikacji, web designerzy… Idziesz do informatyka z zepsutym komputerem, a on mówi, że jest programistą i się tym nie zajmuje. Pewnie w przyszłości dojdzie do jeszcze większej specjalizacji.

Czy skupienie na jednej rzeczy nie oznacza utraty czegoś ważnego?

Nie ma na świecie tak, że możemy nieustannie zyskiwać, a nic w zamian nie tracić. Tak samo jest ze specjalistami. Nie robią wszystkiego, ale w zamian są dobrze wynagradzani, rozpoznawalni i dostają najlepsze zlecenia. Inni ludzie liczą się z ich opinią. Robienie wszystkiego, niestety nie sprawi, że ktoś będzie specjalistą. To jest kwestia wyboru. Myślę, że gdyby większość ludzi sobie uświadomiła, co właściwie w życiu chcą robić i w co inwestować czas i pieniądze, byłoby im dużo łatwiej.

Przykłady prawdziwych ekspertów

Jest wielu Polaków, którzy stali się ekspertami w swojej branży, bo się na tym skoncentrowali. Jednym z nich jest Zbigniew Lew-Starowicz – najbardziej znany w Polsce seksuolog. Gdyby zajmował się wszystkim: coachingiem, psychologią, doradztwem, chirurgią – to najprawdopodobniej nie byłby uznany za specjalistę i nie występowałby w programach telewizyjnych, nie cytowano by go w czasopismach. Nie poszedł szeroko, tylko wytrwale w jednym kierunku. W innych dziedzinach ekspertami są np. Paweł Danielewski (marketing internetowy) czy Darek Puzyrkiewicz (copywriting). Ci są godni naśladowania, bo zbudowali swoją ekspertyzę.

 

Z drugiej strony jest cała masa trenerów biznesu, którzy robią wszystko, cokolwiek klient chce – od obsługi klienta po naukę Excela. I to niestety powoduje, że są marni w tym, co robią.

2.Robić to, co zbliża nas do bycia ekspertem

Jak już podejmiemy decyzję, czego nie będziemy robić, czas wybrać swój kierunek. Należałoby się skupić na tym, co najbardziej nam odpowiada, co najbardziej nas kręci, co jest naszym naturalnym flow i co uznamy za nasze powołanie. Właśnie temu należałoby poświęcić jak najwięcej uwagi i każdego dnia w tej dziedzinie się konsekwentnie dokształcać.

Jak wybrać dziedzinę ekspertyzy?

Jeśli jakaś osoba miałaby problem z wyborem swojej drogi, to po pierwsze warto przeanalizować swoją historię – w czym czuje się najlepiej? Informatyk może się zastanowić, czy preferuje tworzyć aplikacje, czy tworzyć strony internetowe. Jeśli dojdzie do wniosku, że i jedno, i drugie jest odbierane przez niego dokładnie tak samo, to niech zada sobie pytanie – co będzie dla niego przyjemniejsze w przyszłości? Albo co pomoże szybciej zrealizować cel? Jeżeli dla niego celem jest zbudowanie wolności finansowej, to może przeanalizować, która z tych umiejętności jest bardziej potrzebna i lepiej opłacana na rynku. Jest sporo zmiennych, po prostu trzeba je rozpatrzyć. Jeżeli patrząc w przeszłość nie znajdziemy odpowiedzi, to trzeba patrzeć w przyszłość.

 

Następnie warto postawić sobie granicę np. rok, trzy, pięć lat i zająć się tylko tę dziedziną. Stać się w niej ekspertem. Po tym czasie sprawdzić, czy wybór był dobry. Jeżeli ktoś zmieni zdanie, to jest wystarczająco dobrym specjalistą, że mógłby ewentualnie rozwijać coś innego. Może też dojść do wniosku, że rzeczywiście jest na tak wysokim poziomie, że to mu wystarczy i zostaje przy tej dziedzinie.

 

Warto też by zadał sobie pytanie, co przeszkadza mu w staniu się ekspertem. Co niepotrzebnie zabiera czas? Dobrze jest to znaleźć, wykluczyć i konsekwentnie trzymać się jednej dziedziny aż do osiągnięcia wybranego efektu w określonym czasie. Można też zadawać sobie pytanie: Czy to, co robię teraz, przybliża mnie do realizacji mojego celu?

3. Zaakceptować, że nie będzie się specjalistą od wszystkiego

Jeśli skupiamy się na mocnej stronach, to wszystko co nią nie jest, należałoby zostawić, oddelegować, czy zlecić, by niepotrzebnie nie koncentrować się na tym, czego nam brakuje. To tak jak w związku – jak się ktoś zdecyduje na bycie z kimś przez całe życie, to trzeba pogodzić się z tym, że nie będzie ze wszystkimi innymi. No chyba, że ktoś wybiera drogę rozwiązłości.

 

Należy więc zaakceptować, że nie wszystko zrobimy sami, czasami potrzebujemy pomocy z zewnątrz. Załóżmy, że zajmujemy się tworzeniem stron internetowych. Możemy być odpowiedzialni za kwestię programistyczną, a sprawę contentu czy grafiki komuś oddać. Oczywiście wymagana jest minimalna wiedza w tym temacie, ale wszystko spiąć razem, ale znowu nie musimy wszystkiego wiedzieć sami.. Inny przykład – ktoś chce być ekspertem hydrauliki opartej na plastikowych komponentach. Rzuca więc wszystko inne, nie wchodzi w rury miedziane czy stalowe. Staje się specjalistą w swoim obszarze i będzie brał wyłącznie takie zlecenia, które będą oparte na tej technologii. On będzie w tym najlepszy – zaoszczędzi czas i wprowadzi ergonomię.

 

Zwróć uwagę, że jak chcesz np. zrobić dobry tekst marketingowy, to możesz posługiwać się branżowymi książkami, sam wymyślać, pokazać swoje dzieło klientom, testować, popełniać błędy… A wyobraź sobie taką sytuację, że na rynku jest naprawdę dość dużo tego typu ekspertów, więc albo nie musisz się tym wcale zajmować – zlecasz im, albo wynajmujesz kogoś takiego, kto Cię nauczy pisać wystarczająco dobre teksty. A Ty możesz stać się ekspertem w zupełnie innej dziedzinie i tę swoją usługę komuś świadczyć. W związku z tym znacznie przyspieszasz, bo nie musisz tracić czasu na wymyślanie koła na nowo, bo masz obok siebie eksperta, który wie, jakie koło w jakich warunkach zastosować.

4.Wyróżnić się

Swoją odmienność od innych należy eksponować. To forma promocji, dzięki niej jesteśmy zapamiętani. Warto znaleźć jakąś cechę, która wyróżnia i zamiast ją ukrywać, to pokazywać, by ludzie się dowiedzieli, że jest się w danej dziedzinie ekspertem. Każdy ekspert czymś się wyróżnia. Ma jakieś swoje odmienne lub sprecyzowane stanowisko na dany temat. Ekspert z najwyższej półki to nie jest tzw. Klakierem, który powtarza za innymi. To jest osoba, która wypracowała swoje stanowisko i się go trzyma.

Kiedy poznać, że jest się ekspertem?

To nie jest tak, że pewnego dnia budzisz się z uczuciem – tak, jestem już specjalistą. Cały czas świat się rozwija, technologia idzie do przodu, bez przerwy coś się zmienia, a żeby być specjalistą, to trzeba za nim nadążać i swoje kompetencje uzupełniać non stop. Weźmy lekarza – czy staje się on nim w momencie ukończenia studiów? Absolutnie nie. Powinien się on uczyć, doskonalić, do końca swoich dni. Oczywiście, jeśli chce być dobrym lekarzem, ponieważ cały czas są nowe badania, leki, kierunki, jednostki chorobowe, procedury… I to się cały czas zmienia. Medycyna nie jest taka, jak była jeszcze 50 lat temu i będzie zupełnie inna za kolejne 50 lat.

 

Często też nie wiemy, że jesteśmy ekspertami, bo w ogóle nie poświęcamy temu naszej uwagi. Często inni nas za coś chwalą, a sami tego nie dostrzegamy. Żyjemy w nieświadomości własnych talentów. Jesteśmy w pracy, robimy, co nam kazali, nie zastanawiamy się nad swoimi kompetencjami, wracamy do domu oglądać serial (z cały szacunkiem dla aktorów i twórców), po drodze zahaczając o hipermarket. Większość życia większości ludzi właśnie tak wygląda. Gdzie tu jest mowa o ekspertyzie?

Tak naprawdę ekspert to…

…osoba, która chce wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Ludzie często tego nie chcą, bo to niewygodne, wolą by im dano i ich wyręczono. To jest wyuczona bezradność. Oczywiście tacy ludzie też są potrzebni, ale myślę, że szybciej byśmy się rozwijali, gdybyśmy stawali się ekspertami i eksperckie usługi świadczyli sobie nawzajem. Po prostu nie tracilibyśmy wtedy cennego czasu. Warto więc wybrać swoją dziedzinę, czytać o niej, rozwijać się w tym kierunku i dawać wartość innym.

Trzymajcie się zdrowo,

Lechosław Chalecki

Lechosław Chalecki Biznes BNI